Wynagrodzenie i stabilizacja nie są już najważniejszym czynnikiem wyboru miejsca pracy. Liczy się integracja i atmosfera w zespole. Przeczytaj, jak integrować pracowników, aby stworzyć przyjazne miejsce pracy dla wymagających millenialsów!
Pokolenie millenialsów wstąpiło na rynek pracy. Co to oznacza dla restauratorów? Nastąpiło przewartościowanie pojęcia słowa “praca”. Młodych pracowników charakteryzuje odejście od stabilizacji zawodowej. Gdy już zdecydują się na pracę, wybierają miejsca ciekawe, pozwalające im na rozwój osobisty i gwarantujące przyjazną atmosferę. Wynagrodzenie nie jest kryterium podstawowym i decydującym o wyborze pracodawcy. Atmosfera w pracy, stworzenie miejsca przyjaznego, zbudowanie zespołu zmotywowanego i zintegrowanego, może okazać się znacznie trudniejsze niż zaoferowanie wyższej stawki godzinowej.
Znalezienie i zatrudnienie odpowiednich osób w restauracji to połowa sukcesu. Druga część pracy, jaką należy wykonać, to zbudowanie i utrzymanie tego zespołu. Tu znaczenia nabiera słowo integracja i motywacja.
Zespół zgrany, wspólnie realizujący ustalone cele, to zespół bardziej efektywny i wydajny. To również zespół bardziej stabilny. Wysoka rotacja generuje bardzo duże koszty, przede wszystkim w postaci poświęconego czasu na sam proces rekrutacji, ale i na wdrożenie oraz szkolenie nowych pracowników. Zdecydowanie lepiej poświęcić ten czas (i środki finansowe) na zintegrowanie istniejącego już zespołu.
Pomysły na integrację zespołu
Środowisko pracy to dobre miejsce na zintegrowanie ze sobą wszystkich członków załogi, ale znacznie lepszą okazję stwarzają do tego miejsca poza restauracją. Mogą to być wspólne wyjścia do innych lokali, na kręgle, do parku linowego, ale też dalsze wyjazdy poza miasto na kilka dni. Scenariusz takiego wyjazdu może zawierać dodatkowo warsztat, który usprawni codzienną działalność restauracji. Może to być warsztat budujący pozytywne relacje w zespole, szkolenie z sugestywnej sprzedaży albo szkolenie finansowe, które zwiększy świadomość biznesową pracowników. Warto również każdemu z uczestników wyznaczyć zadanie domowe, które omówione zostanie właśnie na wyjeździe. Może to być podsumowanie minionego kwartału pod względem sprzedaży (gdy mowa o stanowiskach menadżerskich), propozycja nowego menu sezonowego (dla pracowników kuchni) lub po prostu zadanie typu tajemniczy klient i analiza wybranej wcześniej restauracji w pobliskiej okolicy. Po sesji szkoleniowej i warsztatowej uczestnicy spędzają wolny czas na integracji i wspólnej zabawie. Z pewnością będzie to dobra inwestycja, która w przyszłości zaowocuje lepszą pracą, atmosferą w lokalu oraz oszczędnością pieniędzy (zmniejszenie rotacji).
Właściciel restauracji i menadżer muszą wykazać się dużymi zdolnościami z zakresu współpracy, komunikacji i zarządzania zespołem. Koszt zatrudnienia i przeszkolenia nowej osoby może być znacznie większy niż utrzymanie i rozwój starego pracownika. Dlatego inwestycja w integrację i motywację zatrudnionej załogi powinna na stałe pojawić się w budżecie restauracji. W długim okresie powinno to pozytywnie wpłynąć na rozwój działalności lokalu.